wtorek, 7 czerwca 2016

Maj w książkach

Wbrew temu, co dzieje się na blogu- czyli nic, maj okazał się całkiem przyzwoitym miesiącem, jeżeli chodzi o moje czytelnicze dokonania.

Zakupów było niewiele, zgodnie z obietnicą złożoną samej sobie, by ograniczyć napływ książek do domu.
Uzupełniłam kolekcję Sandersona, a także nabyłam "Pasterską koronę", choć tej ostatniej na pewno długo nie przeczytam, bo za każdym razem jak patrzę na okładkę robi mi się niezmiernie smutno.
Wszak to ostatni Pratchett...
Wydawnictwo Astra skusiło mnie promocją i tak w koszyku wylądowała "Historia kobiet Henryka VIII", rzetelna i ciekawie napisana choć nie umywa się do książki Davida Starkey'a.
Wizyta w Krakowie nie mogła się obyć bez rzucenia okiem na Dedalusa, a wszyscy wiedzą, że stamtąd nie wychodzi się z pustymi rękoma :)



Zaczęłam nareszcie wycztywać zachomikowane w czeluściach półek książki, na razie idzie mi całkiem dobrze, oby tempo i poziom lektur się utrzymał :)




Biografia Londynu, to jeden ze starszych nabytków na liście książkowych wyrzutów sumienia :)



W maju trafiło mi się też parę recenzenckich bubli, ale to już przekonacie się sami, bo teksty trafią niebawem na bloga. 
Mam nadzieje, że pokonam lenia i w czerwcu recenzji będzie więcej :)


4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Biografia miasta, opracowana pod różnymi kątami: hałasu, brudu, handlu, przestępczości itd.

      Usuń
    2. No no. I jak oceniasz? O ile przeczytałaś już.

      Usuń
    3. Bardzo ciekawa, choć wolałabym typowo historyczną biografię: wiesz, po kolei z datami,kto i co. A tutaj autor skacze między kolejnymi wydarzeniami, porządkuje je według własnej wizji, ale ogólnie czyta się bardzo dobrze, choć pewnie rozejrzę się za czymś, co uzupełni moją wiedzę :)

      Usuń