niedziela, 26 lutego 2012

Stosik, czyli jak luty sypnął książkami.



Powyższy obrazek jak zywo pasuje do mnie (zresztą, nie ma na sali nikogo, do kogo by te slowa nie przemawialy, prawda?)zatem poniżej prezentacja stosu z lutego.




Większość, to wyprzedaż, jedna okazja upolowana na allegro (autobiografia Ellen Terry), prezent urodzinowy od pracowników ("Kino klasyczne"), "Zemsta smakuje.." od wydawnictwa Mag, "Stracony poranek" od portalu "dlaLejdis", brakuje tylko dwóch części trylogii Pacyńskiego upolowanych w Krakowie, ale gdyby stos był wyższy, to by jeż spadł;)

poniedziałek, 13 lutego 2012

Gdyby księgarz mógł, to by gryzł...

Dwie nowe pracownice w księgarni, dziewczęta dysponujące sporą wiedzą na temat książek, niestety wciąż za małą jeżeli chodzi o skróty myślowe niektórych klientów. Dialog Księgarza i Starszego Pana:

SP- Poproszę tę książkę "Piecyk"

K. nerwowo przeszukuje bazę naszych książek, gdy to nie skutkuje znalezieniem rzeczonego tytułu, zaczyna szukac w Internecie.

SP- Przeciez to taka popularna książka, żona czytała i chce dalsze tomy.

K.-Nietety w tej chwili nie mamy takiej pozycji.

SP- Eeeeeeeeee tam, to ja zadzwonię do żony. (krótka rozmowa telefoniczna i SP wraca do lady)

SP z triumfalną miną- No przecież mówiłem, że jest taka książka, poproszę drugi tom "Cukierni pod Amorem".

poniedziałek, 6 lutego 2012

Ręce opadają...

Wczoraj zostałam trzy razy zapytana o poezję: "...tej, no tej Wisłockiej", I niestety w żadnym z tych przypadków nie było mowy o cytowaniu pewnej pani....

środa, 1 lutego 2012

O krytykach, nie tylko literackich.

"Ach ten talent...dar rodzenia dany od Boga, wieczny cud na wiecznie żywej ziemi...I kręcą się bezpłodne mądrale wokół świętych rodzących, główkują,oceniają i ważą noworodka, przewijają go i kołyszą do snu. Gorzkie doprawdy zajęcie-opiekować się cudzym dzieckiem..."

Dina Rubina
"Na Górnej Masłowce"