wtorek, 17 listopada 2015

Mroczne cuda i zmyślenia.

Te okładki :)


„Uznałem, że to dobry tytuł dla zbioru opowiadań. Ostatecznie jest tak wiele rzeczy ulotnych. Ludzie są tak nietrwali. Podobnie sny i serca (…) Lecz niektóre historie przetrwały wszystkich, którzy je opowiadali, a niektóre nawet krainy, w których powstały”.
N. Gaiman

           Każda książka Gaimana, to dla mnie spore wydarzenie, „Rzeczy ulotne” gościły już wprawdzie w naszych księgarniach ale teraz powracają w naprawdę pięknym wydaniu. Zebrane tutaj teksty, to przeważnie opowiadania „zasłużone”,  nagradzane i uhonorowane przeróżnymi literackimi trofeami.
            Jak zwykle wśród wszystkich historii są te, które uwielbiam i te, które spokojnie pominę przy kolejnej lekturze.  Nijak nie mogę się przekonać do wierszy w wykonaniu Gaimana i traktuję je, jako nieszkodliwe dziwactwo tego autora, choć wiem, że część odbiorców bardzo je lubi.  Mnie urzekło rewelacyjne w „Studium w szmaragdzie”, mroczne i niepokojące. 
            Część z tych historii jest powrotem do dzieciństwa, nie jest to jednak sielska kraina szczęścia lecz mroczny czas pełen przemocy i niewyjaśnionych zjawisk, często naznaczających bohaterów na całe życie, trwale też deformujących ich psychikę, jak w „Pamiątkach i skarbach”, czy też „Porze zamykania”.  Na szczęście zdarzają się też teksty, w których Gaiman pozwala swoim postaciom przeżywać iście magiczne chwile- „Na grzecznych chłopców czekają dary”.
            Fanów twórczości Gaimana nie trzeba przekonywać do jego opowiadań, które od zawsze pokazywały najmocniejsze strony pióra tego pisarza. Tych, niezdecydowanych niech zachęci różnorodność stylistyczna i mroczny klimat prezentowanych w zbiorze tekstów. Tekstów stanowiących próbę ubrania w słowa doświadczeń wymykających się przysłowiowemu szkiełku i oku mędrca. 

2 komentarze:

  1. Ano, teksty nierówne, jak to w antologii bywa, ale na tyle różnorodne, by się skusić :)
    I fakt, "Studium w szmaragdzie" jest po prostu rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A całkiem niedawno dowiedziałam się, że powstała planszówka na podstawie tego opowiadania :D aż strach zagrać ;)

      Usuń