poniedziałek, 30 marca 2015
Gryzmolenie z bazgroleniem:)
Kolorowanki dla dorosłych opanowały księgarnie na całym świecie. Jedna z nich trafiła także do mnie. "Inwazja bazgrołów" nie udaje niczego, nie oferuje mandali, wieloelementowych dzieł sztuki mających zniwelować stres. Jest wielką zbieraniną doskonałych rysunków, których kolorowanie sprawia ogromną frajdę.
Kupiłam kredki i flamastry i pierwszy raz od kilkunastu lat zabrałam się za kolorowanie. Pokrywanie kolejnych stron sprawia radość, prawie taką samą, jak przed laty, kiedy najważniejsze było "nie wyjechać za linię". Całą zabawę podkręca dodatkowo niezwykła wyobraźnia twórców: ryba na drzewie, kot na rowerze? Proszę bardzo! Bazgroły skradły moje bardzo dorosłe serce:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Flamastry nie przebijają na drugą stronę?
OdpowiedzUsuńNie, kartki są dosyć grube:)
UsuńA można to dostać w księgarni Victoria?
OdpowiedzUsuńOczywiście:)
Usuń