K.
J. Parker to twórca kryjący się od wielu lat za pseudonimem i nie ujawniający
swojej tożsamości. Świat czytelników fantastyki od dawna próbuje odgadnąć
tożsamość atuora/autorki wielu książek z gatunku political i military fiction,
ale na razie nikomu się to nie udało. Na szczęście proza enigmatycznego
pisarza/pisarki, to zdecydowanie coś więcej, niż sprytne zabiegi marketingowe
maskujące tożsamość twórcy.
„Składany
nóż” koncentruje się na postaci Bassianusa Sewera i opisuje jego życie na
przestrzeni ponad dwudziestu lat: od początków mozolnego wspinania się po
drabinie społecznej, aż do stanowiska najpotężniejszego człowieka Republiki
Wesańskiej. Powieść jest właściwie teatrem jednego aktora: cała akcja koncentruje
się na poczynaniach Basso, jego intrygach, machlojkach i dążeniach do potęgi. Pozostali
bohaterowie są przy protagoniście postaciami wypadającymi co najmniej blado,
ale trudno dorównać komuś o tak niezwykłej inteligencji i charyzmie. Konsekwentnie
obrana droga prowadzi Basso nie tylko do władzy i bogactwa, ale niejako przy
okazji sprawia, że Republika Wesańska pod jego panowaniem staje się miejscem
dostatnim, dominującym wśród innych
republik. Sprawowanie tego typu urzędu przysparza wrogów i nasz bohater nie
jest tutaj wyjątkiem: w końcu jeden błąd przynosi złowrogie konsekwencje.
Postać Serwera jest precyzyjnie
skonstruowana: doskonała mieszanka pozytywnych i negatywnych cech prowadzi do
wykreowania bohatera wiarygodnego i pełnego życia. Parker balansuje na granicy
nieprawdopodobieństwa tworząc postać tak inteligentną i wyrachowaną w każdym
calu, ale udaje mu/jej się sprawić, że jesteśmy gotowi uwierzyć w istnienie
kogoś, kto przewiduje ruchy wrogów o lata świetlne.
Czytelnicy nastawieni na klasyczną
fantastykę mogą być nieco rozczarowani, gdyż „Składany nóż” jest dosyć niezwykłą
książką, koncentrującą się na handlu, ekonomii, polityce monetarnej i
wszystkich tych kwestiach, które w klasycznej fantasy pozostają zazwyczaj na
dalszym planie. Fascynująco opisane meandry ekonomii są czymś, co nie każdemu
przypadnie do gustu, ale dla mnie były zdecydowanie strzałem w dziesiątkę,
odświeżającym skostniały schemat powieści o herosie podbijającym świat. Wojna
widziana od strony logistycznej, a nie od strony krwawych działań, to coś
nowego i naprawdę interesującego.
Ciekawie
skonstruowany został również świat
przedstawiony, nawiązujący w swojej konstrukcji do funkcjonujących w naszej
historii imperiów. Mamy tutaj elementy rodem ze starożytnego Rzymu, Grecji, czy
też Sparty, połączone w spójną całość. Podział społeczeństwa na kasty, sposób sprawowania
władzy i prowadzenia działań politycznych, czy też opisy funkcjonowania poszczególnych armii są
dalekim echem mechanizmów funkcjonujących w zamierzchłej historii.
„Składany
nóż” jest książką oryginalną i wciągającą, choć nie stanowi pozycji
reprezentatywnej dla klasycznej fantastyki. Warto jednak po nią sięgnąć,
chociażby dla samej postaci Basso Sewera, niesamowitego szczęściarza i wizjonera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz