czwartek, 21 kwietnia 2011

Zmęczone pycho księgarza a jego ortografia

Wypisuję fakturę, kobieta dyktuje dane:
"...Chopina 16, to się pisze C-H-O-P-I-N-A"

Teraz wyobraźcie sobie, jak muszę być zmęczona, że wyglądam na kogoś, komu trzeba dyktować takie rzeczy...ale pani dziekujemy za dobre chęci, nawet jakoś siły nie było, żeby się wrednie odciąć:)

1 komentarz:

  1. Nie widzę w tym nic dziwnego, jako że w Polsce funkcjonują dwie pisownie 'Chopina' i 'Szopena', więc, jak rozumiem, pani chciała uściślić.

    OdpowiedzUsuń